Mam teraz rzut na fiolety ;). Powstaje cała seria przedmiotów utrzymana w tej tonacji kolorystycznej.
W ostatni weekend temperatura dość ostro poszybowała w dół i chyba przyszła pora na przyjaźń z jesienią. Jak już jesień się porządnie "okopie" to pewnie zaczną się pojawiać przeziębienia a wraz z nimi nierozłączny wspomagacz jeszcze lepszego samopoczucia czyli katar ;).
W takim przypadku użyteczny okazać się może chustecznik i od niego właśnie rozpoczynam dzisiaj prezentację fioletowej serii ;).
P.S. Nikomu przeziębienia i kataru nie życzę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz