Dzisiaj coś zupełnie z innej bajki. W ostatnim czasie bardzo mi się spodobała biżuteria z chwostami. Szczególnie przypadły mi do gustu kolczyki. Postanowiłam spróbować własnych sił w tym zakresie.
Zakupiłam kilka kolorów chwostów i inne pozostałe elementy do zrobienia kolczyków i zrobiłam kilka par. Dzisiaj pierwsze dwie pary w zieleni i fuksji (kolory mocne, nasycone i zdecydowane). Są w stylu nieco orientalnych bo taki bardzo lubię ;). Wyszły następująco: