Wygląda na to, że się jednak zakochałam w farbach kredowych ;). Jestem obecnie w fazie testowania tego unowocześnionego wynalazku (tego typu farby mają długą przeszłość historyczną). Efekty moich potyczek będą zapewne widocznie w powstających pracach. Na pierwszy ogień poszły farby marki Annie Sloan. Przeczytałam gdzieś wcześniej, że z nimi się pracuje a nie tylko używa do malowania.W tym stwierdzeniu jest coś na rzeczy rzeczywiście trzeba sobie samemu znaleźć odpowiednią konsystencję, która akurat będzie nam odpowiadała. Są dość gęste więc chwilę to trwa ;). Jednak bardzo dobrze kryją i ogólnie mogę napisać, że jestem z naszej pierwszej współpracy zadowolona ;). Zobaczymy czy będzie jeszcze lepiej w przyszłości. Na pierwszy ogień poszedł segregator drewniany na moje gazetowe szpargały i oto efekt prawie końcowy (zostało jeszcze wykończenie lakierem lub woskowanie jak kto woli) bo czeka mnie jeszcze lakierowanie.
Miłego tygodnia dla Wszystkich i do zobaczenia wkrótce ;)
Olá, lindo blog e lindas artes!
OdpowiedzUsuńBeijos!
siga --> http://www.tokadarteatelier.blogspot.com.br
curta-->http://www.facebook.com/TokadaArteAtelier
muchas gracias ;)
Usuń