Wiosna niby jest ale u mnie za oknem jej nie ma. Nie pozostaje mi więc nic innego jak znowu jej poszukać ;). Tym razem postanowiłam ją odnaleźć na moim nowym odkryciu szkatułce w formie książki zamykanej na kluczyk. Kupiłam ją niedawno i zaraz po tym wpadła mi w ręce zwiewna i delikatna serwetka z motylem. Uznałam, że razem z pudełeczkiem będzie im po drodze i tam też znalazła swoje miejsce ;). Dodatkowo, jak zwykle, w ruch poszły szablony, a dla dodania blasku całości użyłam jeszcze farb metalicznych Pentartu w dwóch kolorach. Na koniec dosmaczyłam całość dość sporym chwostem w kolorze wczesnej, wiosennej zieleni. Ostatecznie tajemnicza książka - szkatułka na skarby wszelakie prezentuje się tak ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz