W nowym tygodniu kolejny raz wracam do rzeczy z motywami lawendy. Skoro wiosna rozgościła się na dobre to i u mnie powróciły motyle ;). Na warsztat poszła lawendowa serwetka rodem prawie z Prowansji.
Do tego sklejka w kształcie motyli. Trochę cieniowania i postarzania farbami akrylowymi i papierem ściernym. Szczypta dodatków (drewniane koraliki i satynowe wstążki) i powstał taki oto fruwający mix ;).
Piękne, lubię lawendowe motywy :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :) również pozdrawiam :)
Usuń